„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz” – to słowa Alberta Einsteina, które trafnie opisują ideę przyrodniczych wycieczek dla chętnych, zorganizowanych przez Panią Joannę Stępień.  

Przez dwie kolejne wyprawy, najpierw w Chojnowskim Parku Krajobrazowym, a potem w Rezerwacie przyrody „Stawy Raszyńskie”, pod czujnym okiem przyrodników, szukaliśmy tropów zwierząt, podglądaliśmy życie ptaków, np. kormoranów czy gęsi gęgawy, słuchaliśmy ich odgłosów: śpiewu, trzepotań, gwizdów, w końcu wszystkich dźwięków budzącej się do życia przyrody. 

„Stawy Raszyńskie” to rezerwat ornitologiczny.  W jego obrębie są stawy rybne, stanowiące lęgowiska i żerowiska dla ok. 100 gatunków ptaków wodno-błotnych. Można też spotkać pelikana różowego, ale jest to niestety wielka rzadkość. 

Z kolei Chojnowski Park Krajobrazowy to dosyć młody park świętujący w tym roku swoje 30. urodziny, który chroni tereny leśne i łąkowe w dolinie rzeki Jeziorki. W parku można spotkać łosia, dzika i sarnę. Nam nie udało się ich spotkać, ale przez chwilę mieliśmy wrażenie, ze znaleźliśmy sarni trop… 😊 Przy odrobinie szczęścia można też wytropić lisa, borsuka, kunę leśną, a nawet piżmaka i karczownika.  

Nasza przyrodnicza grupa nie znalazła aż tylu śladów zwierząt, ale ich tropienie sprawiło nam ogromną frajdę. To świetna lekcja biologii w terenie. 

Tekst Krystyna Lizak

zdjęcia Joanna Stępień